To przynajmniej trzeci wpis na tym blogu o zbliżonym tytule. Na pewno już identyfikowałem się z Bartymeuszem i Jakubem. Możliwe, że z kimś jeszcze. Na pewno w jakimś sensie także z Maryją, jako uczennicą Jezusa i tą, która na Jezusa wskazuje. Ale dziś chcę powiedzieć o moich refleksjach dotyczących św. Józefa.
Czas coś napisać
Długo nie pisałem tutaj na blogu. Bo w sumie, to nie wiem, co mam pisać. Są co jakiś czas pomysły na nowy wpis, ale jakoś to wszystko nie wychodzi. Trochę brakuje czasu, trochę nie chcę narzekać. Życie księdza nie jest cukierkowe. Chociaż też nie jest samo czarne Czytaj dalej
Pierwszy piątek i sobota
Może powinienem dziś napisać o „Różańcu do granic”. Ale ja się skupię na innej kwestii związanej z dzisiejszym dniem. A sprawa dotyczy pierwszych sobót miesiąca. Mam wrażenie, że jest pewne niezrozumienie tej kwestii.
Czytaj dalej
(Kurs) Maryja
Ten wpis w sumie powinien być przed poprzednim, ale są one ze sobą trochę związane. Dodatkowo ten pewno wyjdzie dłuższy, więc go zostawiłem na później, gdy mam więcej czasu na napisanie.
W drugiej połowie sierpnia z kilkoma osobami z naszej SNE byliśmy na Seminarium Krajowym SESA, połączonym z kursem Maryja. Kurs ten jest przewidziany w programie SESA jako ostatni w drugim etapie kursów. Czyli zasadniczo jako 14. z kolei. Więc podejrzewam, że wielu moich czytelników w najbliższym czasie nie będzie w stanie się na niego wybrać, szczególnie, że w nowej metodologii kursów był on organizowany po raz pierwszy właśnie dla osób odpowiedzialnych za Szkoły NE. A doświadczenie uczy, że teraz trochę czasu minie, zanim będzie powszechnie organizowany.
Na kurs jechałem z różnymi nadziejami. Czytaj dalej
Maryja i Krzyż
Od pewnego czasu się zbierałem, by napisać kolejny wpis. W sumie to już 1,5 miesiąca, od skończenia kursu „Maryja”. Myślę, że to jedne z najbardziej przełomowych dla mnie rekolekcji.
Wiem jednak, że treści, którymi chciałbym się podzielić jest za dużo na jeden wpis. Zastanawiam się jednak, czy zacząć od samej Maryi (i kursu), czy jednak od miejsca w którym Maryi duszę miecz przeniknął. Wiem, że te tematy się jednak będą przynajmniej częściowo przeplatać.
Powiem w tej chwili stosunkowo krótko o Krzyżu. Czytaj dalej
