Ten wpis miałem umieścić już kilka tygodni temu, dokładniej to 31 maja br., ale jakoś zupełnie to nie wyszło. Mam jakiś średni czas. Za dużo się nakłada na raz. I chyba nic mi się nie chce. Tracę czas na to, co niepotrzebne. Gdzieś uciekam przed tym, co może nie jest moim obowiązkiem, ale powinienem jednak zrobić.
Archiwum autora: ks. Jacek Fijałkowski
Czas mija…
Tak sobie uświadomiłem, że dziś mija 10 lat od pewnego dosyć istotnego wydarzenia w moim życiu. Wydarzenie to po części opisałem we wpisie Wyprawa. W sumie, to powinienem dodać jeszcze fragment wpisu Przyczyna wniebowzięcia Maryi. A mianowicie słowo, które zostało nade mną wypowiedziane, jako proroctwo dla mnie: Czytaj dalej
Prawda o mnie
Miesiąc minął od mojego ostatniego wpisu. Przy czym zasadniczo informowałem wtedy wyłącznie o nagranych przeze mnie rekolekcjach. I prawie miesiąc minął (dokładniej to 4 tygodnie) od ostatniej części tych rekolekcji.
Ostatnia z tych części (czwarta – dodatkowa) była dla mnie bardzo osobista. Trochę było to stanięcie w prawdzie o mnie. O moim przeżywaniu wiary, o moich doświadczeniach itp. Powiedziałem o tym, że chyba rozmawiałem z Jezusem, Czytaj dalej
Rekolekcje
Dawno tu nic nie pisałem. Ale to nie znaczy, że nic nie robię. Mimo pandemii jest co robić. W niektórych aspektach jeszcze więcej.
Przygotowałem adwentowe rekolekcje i umieściłem je w internecie. Startują w trzecią niedzielę adwentu. A potem potrwają kilka dni. Ale może i obejrzeć później. Zainteresowanych zapraszam na mój kanał youtube.
Link do playlisty, na której systematycznie będą pojawiać się kolejne konferencje, to:
Na moim kanale pojawiają się także i pewno będą się pojawiać konferencje „Sens Eucharystii”, w których rozważam różne aspekty związane z Mszą św. Też zachęcam do śledzenia tego.
Odtąd…
Gdy w miniony czwartek odprawiałem Mszę św. dla wspólnoty, w trakcie homilii zwróciłem uwagę na znajdujące się tego dnia w Ewangelii słowo „odtąd”. I tak powiedziałem, że może to słowo odtąd nie jest przypadkowe. Że coś nowego i przełomowego się zaczyna. Warto jednak przypomnieć, co było w czwartek – tak w świecie, jak w Ewangelii.