Wczorajsze zamieszanie spowodowało, że sporo osób zajrzało na mojego bloga. Trochę się zastanawiam, czy przypadkiem nie umieszczać moich wpisów na fb. Ale nie zmienia to faktu, że, podobnie jak już nie raz, gdy coś tu napisałem, to ciągnie mnie, by zaraz znowu coś napisać. Tym bardziej, że mimo wszystko ileś pomysłów na wpis co jakiś czas się pojawia. A są tematy, które kiedyś obiecałem. Dziś jeden z takich tematów.
Co raz trafiają do mnie osoby, które kiedyś zabiły swoje dzieci przez aborcję. To niestety powoduje zagrożenie duchowe. Wszak jest to przywołanie (ducha) śmierci do swojej rodziny – szczególnie potomstwa. I znam ileś osób, które po aborcji nie mogły mieć dzieci. I to nie tylko z powodów uszkodzenia organizmu kobiety, które nieraz się zdarza. Czasami nie ma wytłumaczenia medycznego, bądź biologicznego. A bywa, że nawrócenie człowieka i modlitwy nad osobą zainteresowaną pomagają otworzyć się na nowe potomstwo.
