Możesz wierzyć, lub nie

Jakieś 1,5 godziny temu poczułem się niezbyt dobrze. Kręciło mi się w głowie. Dostałem do tego biegunki. Zacząłem pytać: „O co chodzi?” Nie bardzo wiem, czym mogłem się zatruć. Oczywiście pewno by się coś znalazło. Ale w którymś momencie uświadomiłem sobie, że napisałem tu na blogu o działaniu szatana i pewno mu się to nie spodobało. Stwierdziłem – kto wie, czy to moje złe samopoczucie, to nie jego robota. Odmówiłem modlitwę do świętego Michała Archanioła i… biegunka na obecną chwilę odeszła. Chociaż nie jest tak, że idealnie się czuje. Ktoś może stwierdzić, że doszukuję się dziury w całym. Mam nadzieję, że tak nie jest. Ale to, co piszę, to prawdziwe moje odczucia. A Ty? Możesz wierzyć, lub nie… Warto może jednak nauczyć się tej modlitwy:

Święty Michale Archaniele,
wspomagaj nas w walce,
a przeciw niegodziwości i zasadzkom złego ducha
bądź nam obroną.
Oby go Bóg pogromić raczył,
pokornie o to prosimy!
A Ty wodzu niebieskich zastępów,
szatana i inne złe duchy,
które na zgubę dusz ludzkich po tym świecie krążą,
Mocą Bożą strąć do piekła. Amen.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

This site uses Akismet to reduce spam. Learn how your comment data is processed.